XI RAJD GTR Roztocze Południowe

W sobotę, 9 listopada 2013 r. odbył się nasz główny, doroczny rajd po Roztoczu Południowym. W Werchracie spotkało się tym razem ponad 70 osób. Wędrowaliśmy w poszukiwaniu śladów nieistniejących już wsi. Miejsca, gdzie się znajdowały, można poznać po śladach fundamentów zabudowań, zdziczałych drzewach owocowych, a także zagubionych w lesie krzyżach, niegdyś przydrożnych.

Wspólne wędrowanie jest dla nas wspaniałą okazją do wypoczynku, wyciszenia się, oderwania od codziennych spraw. Jest okazją do miłych spotkań, rozmów, fotografowania, zbliżenia się do natury. Dla niektórych jest też inspiracją...

Oto jak pięknie wspomina ten rajd jeden z uczestników:

Jesiennym dniem, przybyło nas trzy ćwierci sotni
pod czujną atamanów źrenicą rusza rajd jedenastoletni
Lech, Grzech i Da Niel prowadzą - od Werchraty
(celem) Zawałyla, Popowa, Łużki, Zamienica - do Werchraty
Idziemy wyżyną, trawersem, błotnym szlakiem, drogą,
przy krzyża ułomkach, nad zielonojasną strumienia odnogą
płyniemy przez liście szelestne pod buta uciskiem,
stajemy przy kanciastym cembrowiną źródliskiem
stąd potok uchodzi[nbsp] bezimienny, cichy
ochłody nikt już nie czerpie z zacienionej michy,
Stańmy między jawory, tuż przy Mikołaju
opowiada... o Roztoczu w listopadzie, w maju
nie słychać ruchu na drodze stalowej
barwinek przykrył pochylone starością sady owocowe,
z zamiennickiej wody echo schowało się cicho
gwar rajdowej braci przybliża się i oddala jak leśne licho
w ogniu trzask patyka, pstryk fleszy ciszę przerywa
ubywa nam dnia, a kilometrów w nogach przybywa
i już słów braknie... nie opowiem o Roztoczu
źródło zaklęte łzą wypływa z mych oczu
...widzę Je (Roztocze), Widzę jak stoi wapiennym kamieniem
i woła jak zjawa i chce być natchnieniem.

{gallery rows="7"}tl_files/wiadomosci/2013/XI jesienny/{/gallery}